Legalność

PRZEPISY PRAWA  a działalność Apolandii 

Celem przepisów prawa dotyczących spraw rynku, biznesu i ochrony konsumentów nie jest ograniczanie wolności działania i dysponowania swoimi pieniędzmi, ale ochrona przed narażaniem ich na straty materialne, wprowadzanie w błąd, namawianiem do niekorzystnego zarządzania pieniędzmi i majątkiem, wykorzystywniem, itp.  

To Apolandii nie dotyczy, gdyż firma nie zarządza powierzonymi środkami konsumentów, nie organizuje systemu konsorcyjnego, nie przyjmuje wpłat inwestycyjnych, lokat, nie realizuje tzw. sprzedaży lawinowej. Firma nie ma nic wspólnego z takimi działaniami, a przede wszystkim nie naraża nikogo na straty! Wręcz przeciwnie!  

Zakupy oferowanych usług i produktów firmy są dla nabywców nie tylko atrakcyjne, ale i niezwykle korzystne, gdyż koszt rejestracji do serwisu, udziału w programach, zakupu abonamentów, opracowań, konsultacji itp. można sobie łatwo i wielokrotnie zrekompensować biorąc udział w Programie BHC, który jest autorską modyfikacją fundraisingu!  

Biorąc jeszcze pod uwagę, że dochód firmy pochodzi wyłącznie ze sprzedaży usług, produktów i z prowizji (ewentualnie od sponsorów i darczyńców), a uczestnicy przekazują sobie w ramach BHC jedynie wzajemne, formalne darowizny (do czego zawsze i wszędzie ludzie mają prawo!), żadne przepisy prawne odnoszące się do szkodliwych, nielegalnych praktyk rynkowych, nie dotyczą naszej działalności i naszych konsumentów.  

LEGALNOŚĆ - URZĘDY:  UOKiK, KNF, CEIDG 

Apolandia jest firmą funkcjonującą transparentnie, zarejestrowaną w CEIDG, GIODO, zgłoszoną do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów [UOKiK] oraz do  Komisji Nadzoru Finansowego [KNF]. 

Zapraszamy do przeczytania artykułów (linki na dole strony) i materiałów na temat piramid finansowych - m.in. opracowania z-cy dyrektora Departamentu Prawa KNF p. Marcina Pachuckiego (obok) - i porównania z zasadami działalności Apolandii. 

Z racji nośnego tematu "piramid" i nieprzychylnych  naszej firmie opinii paru osób, krążą w internecie plotki i pomówienia, że jakoby jesteśmy piramidą... 
Trudno polemizować z takimi bzdurami, więc  przedstawiamy materiały, które jednoznacznie naświetlają sprawę... Każdy, kto zapozna się z tematem , nie może mieć wątpliwości. Tym bardziej, że najbardziej kompetentne urzędy, które badały firmę, nie mają wobec nas żadnych zastrzeżeń...  

Podajemy link do KNF, gdzie można sprawdzić, przed którymi firmami  ten urząd ostrzega... Z pewnością Apolandii tam nigdy nie będzie!

UOKiK przez przeszło rok prowadził postępowanie wyjaśniające. Do Komisji Nadzoru Finansowego działalność Apolandii również została oficjalnie przez firmę zgłoszona, pomimo, że KNF cyt. "nie prowadzi działalności polegającej na akceptacji programów koordynowanych przez podmioty nienadzorowane". UOKiK nie robi  audytu i nie wydaje firmom opinii prawnych, tylko w razie potrzeby bada sprawę firmy, i jeśli stwierdzi lub potwierdzi nieprawidłowości, naruszenie przepisów, wszczyna postępowanie przeciwko firmie. 

UOKiK zakończył postępowanie wyjaśniające w sprawie Apolandii, nie stawiając firmie zarzutów, gdyż i jakie by to mogły być zarzuty? 
KNF natomiast nie nadzoruje firm, którym Konsumenci nie powierzają swoich pieniędzy! Zasugerowano, że po ewentualną opinię prawną należy udać się do cyt. "podmiotu świadczącego profesjonalne usługi prawne". Jaki z tego wniosek? 

Osoby myślące samodzielnie, znające działanie piramid finansowych i poznające ofertę i działania Apolandii, nie mają  wątpliwości, że firma prowadzi normalną działalność gospodarczą, polegającą na sprzedaży produktów i usług, a oferta - choć trochę niekonwencjonalna - jest dla uczestników wyjątkowo korzystna i bezpieczna. Misją firmy jest bowiem przysporzenie ludziom i państwu korzyści, a nie strat i kłopotów! 

Są jednak osoby i środowiska, dla których Apolandia albo wydaje się być niewygodną konkurencją i chcieliby ją wyeliminować, albo z racji niezrozumienia idei i zasad naszej działalności, powielają jakieś nieuprawnione domysły i błędne skojarzenia. 
Naszymi adwersarzami nie są więc urzędy, instytucje i kompetentni specjaliści,  ale parę osób, którym niezwykle łatwo przychodzi krzywdzenie innych ludzi, innych firm, pomawianie i wprowadzanie opinii publicznej w błąd... Dlaczego to robią? No właśnie... 
Jedno jest pewne, nie z przyczyn prawnie i obiektywnie uzasadnionych...   
 

     DAROWIZNY

Tytuł XXXIII  Darowizna - Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.) Art. 888.

"Warunkiem sine qua non umowy darowizny jest tzw. causa donandi, czyli wola darczyńcy przysporzenia majątku obdarowanemu, kosztem majątku własnego."

I właśnie to, zgodnie ze swoją wolą - wyrażoną poprzez podpisanie umowy-regulaminu - praktycznie robią użytkownicy Serwisu BHC, uczestnicy oferowanego przez firmę programu "Darczyńcy".   
Jednym współuczestnikom świadomie dają swoje pieniądze, innym organizują darczyńców! Sami też, jeśli współdziałają w grupie, mogą być obdarowani przez innych! Ale mają świadomość, że przede wszystkim są darczyńcami, i że ewentualnie tylko darczyńcami mogą pozostać!  

Ustawodawcy w odnośnych przepisach prawa nie chodzi o to, aby zakazać ludziom dawania sobie nawzajem pieniędzy, ale by nie narażać innych na ryzyko, wprowadzanie w błąd, straty i wykorzystywnie! W Programie BHC nie ma takiego niebezpieczeństwa! 

Dobrowolne danie komuś swoich pieniędzy (nie pożyczenie, zapłacenie, użyczenie, zastaw, zaliczka, itp.) - bez oczekiwania ich zwrotu od osoby obdarowanej - formalnie nazywa się  "darowizną", a jej dawca "darczyńcą"!  I nie ma znaczenia co się za tym kryje, dobre serce, altruizm, hojność, czy chęć współdziałania, aby wszystkim żyło się lepiej, aby dzięki wspólnemu wysiłkowi osiągnąć lepsze warunki życia ... 

Kwota wolna od podatku, otrzymana drogą darowizny od jednej osoby (na przestrzeni do 5 lat wstecz) wynosi 4902zł. Fakt, że darowizny jednej osobie przekazuje choćby największa grupa osób, w świetle przepisów i podatków nie ma znaczenia. Ma znaczenie, aby odbywało się to formalnie, drogą przelewu bankowego lub przekazu pocztowego. 

W programie wzajemnych darowizn BHC, nawet gdyby uczestnicy chcieli płacić państwu podatki od otrzymanych kwot, to dopóki suma otrzymanych pieniędzy od jednej osoby nie przekroczy 4902zł, nie mają ku temu podstaw prawnych!

> WieszJak.pl - "Czym jest darowizna? Podatek od darowizny pienieżnej.

Ustawa  z dnia 28 lipca 1983r. o podatku od spadków i darowizn (t. jedn. Dz. U. z 2004r., Nr 142, poz.1514 z późn. zm.):

"Art. 9. 1. Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej osoby, własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej:

1. 9.637 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej;

2. 7.276 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do II grupy podatkowej; 

3. 4.902zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do III grupy podatkowej.

Przekroczenie kwot (osobno dla każdego darczyńcy), o których mowa w art. 9 ust. 1 ustawy, powoduje opodatkowanie według progresywnych stawek określonych odrębnie dla każdej grupy podatkowej w art. 15 ust. 1 ustawy. 

 

Stosownie do art. 8 ust. 2 cytowanej powyżej ustawy o podatku od spadków i darowizn, obowiązek składania zeznań podatkowych przez podatników podatku od spadków i darowizn określają odrębne przepisy.

Analiza treści powyższych przepisów wskazuje, iż podatnikiem podatku od spadków i darowizn jest podmiot, który nabył majątek o wartości przekraczającej kwoty wolne, bez względu na to, czy nabycie to wiąże się ze spełnieniem przez nabywcę warunków do zastosowania ulg i zwolnień przewidzianych w ustawie. Oznacza to brak obowiązku składania zeznań podatkowych w podatku od spadków i darowizn przez podmioty nabywające majątek, którego wartość skumulowana ( skumulowana od jednej osoby, do pięciu lat wstecz. - przyp. J.R.) zgodnie z zasadami ustalonymi w zacytowanym art. 9 ust. 2 odpowiada kwotom wolnym, określonym w art. 9 ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn.

Wszystkie tu zawarte informacje mozna znaleść na oficjalnej stronie APOLANDI - Darczyńcy.eu

http://www.darczyncy.eu/program-bhc/przepisy-prawa.html